Women Body Acceptance


Marianna


81 at the time

story from 07–05–2020

interviewed
and photographed by

Marta Karkosa

Film developed:

35mm
Marianna on body acceptance
 
Do I accept my body? I have no other choice, so I do. I can’t change it, it’s the way it is. I never faced a situation when someone would criticize the way I look or say for example “Your legs are ugly”. Though I see it myself and I assume some people notice it but don't dare to tell me. I can also see that with each year, my body looks worse. I try to accept it. I don’t see a solution really; I’m not going to do any plastic surgery. When I was younger, I didn’t have any problems with my body or self-acceptance, it didn’t even cross my mind. We didn’t have the conditions to modify our bodies. It wasn’t an important topic, people were less vocal about it. Women didn’t even discuss this subject – no one thought about this. Everyone thought they look the way they’re supposed to. There were no imaginary expectations like there are now.  





Marianna o akceptacji ciała

Czy akceptuję swoje ciało? Nie mam innego wyjścia, więc akceptuję. Nic nie zmienię, więc tak jak jest, tak musi być. Nie miałam nigdy takiej sytuacji, że ktoś mi zwrócił uwagę na wygląd mojego ciała i powiedział na przykład, że mam brzydkie nogi. Ja sama to widzę i mi się wydaję, że może to ktoś tak samo ocenić, tylko nie ma śmiałości mi powiedzieć. Widzę też, że z wiekiem moje ciało się zmienia i wygląda gorzej, więc staram się to akceptować. Nie mam wyjścia, nic nie zmienię i nie poprawię, przecież nie będę sobie robić operacji plastycznych żeby coś zmieniać. Jak byłam młodsza to nie miałam problemów ze swoim ciałem i jego akceptacją bo nawet o tym nie myślałam. Wtedy nie było warunków na to, żeby zmienić swoje ciało. Taki temat nie był ważny i nagłaśniany. Kobiety w ogóle nie rozmawiały o takich sprawach bo nikt o tym nie myślał. Każdy uważał, że jaki jest, taki ma być. Nie było wymyślnych wymagań, takich jakie widzimy teraz.